za szumem fal i pięknymi odcieniami błękitu. Kocham morze zmieniające codziennie kolor wody, żółty piasek plaży i muszelki ( choć najczęściej są małe , ale lubię je zbierać i ciągle nie mam pomysłu co z nimi zrobić). Bardzo lubię spędzać wakacje nad naszym morzem, ale w tym roku chyba nie uda mi się tam pojechać.Ucieszyłam się , że tematem nowego wyzwania u Danusihttp://danutka38.blogspot.com/2017/06/cykliczne-kolorki-2017.html jest kolor lazurowy, to zrobiłam mały naszyjnik, a właściwie taką obróżkę na szyję. Niestety koloru żółtego nie udało "przemycić " w tej pracy . Może Stefan przyjmie moje tłumaczenie, że lazurowy kojarzy mi się z morzem, a ono jak wiemy ma różne odcienie błękitu,a jak są fale to i kolor biały się trafi.
Cieszę się,że w tym miesiącu nie będę na ostatnią chwilę wrzucała Stefanowi swojego pomysłu,a już teraz to zrobię. Biegnę do Stefana mam nadzieję, że przełknie to moje "dzieło".
Pozdrawiam słonecznie wszystkich zaglądających.
Cieszę się,że w tym miesiącu nie będę na ostatnią chwilę wrzucała Stefanowi swojego pomysłu,a już teraz to zrobię. Biegnę do Stefana mam nadzieję, że przełknie to moje "dzieło".
Pozdrawiam słonecznie wszystkich zaglądających.