Serdecznie witam na moim blogu. Mam nadzieję, że przeczytasz, obejrzysz i zostawisz ślad po swojej wizycie. Dziękuję...
poniedziałek, 31 grudnia 2012
niedziela, 23 grudnia 2012
Święta
Życzę Wam nadziei,
własnego skrawka nieba,
zadumy nad płomieniem świecy,
filiżanki dobrej, pachnącej kawy,
piękna poezji, muzyki,
pogodnych świąt zimowych,
odpoczynku, zwolnienia oddechu,
nabrania dystansu do tego co wokół,
chwil roziskrzonych kolędą,
śmiechem i wspomnieniami.
Wesołych Świąt!
U mnie pada śnieg.To Święta będą białe . To jest magia Świąt.
sobota, 22 grudnia 2012
Już naprawdę blisko Święta
Myślałam co z nimi zrobić,żeby nie leżały w Święta w szufladzie i w czasie pieczenia pierniczków wymyśliłam.Jeden z nich powędrował na wisior,a drugi na broszkę.
sobota, 15 grudnia 2012
Tajemnicze piękności
W trakcie przeszukiwania szuflad podczas przedświątecznych porządków, odnalazłam książkę z pięknymi wzorami jednokolorowymi w bieli. Porzuciłam wszytko i zabrałam się do zapełniania kanwy krzyżykami.
Udało mi się wyhaftować te damy, albo ulotne nimfy. Kojarzą mi się one z secesyjnymi obrazkami. Te skrzydlate istoty zostaną u mnie na Święta. Na razie pilnują wiadomości, które zapisujemy na tablicy. Po Świętach myślę, że znajdę dla nich bardziej atrakcyjne miejsce.
Udało mi się wyhaftować te damy, albo ulotne nimfy. Kojarzą mi się one z secesyjnymi obrazkami. Te skrzydlate istoty zostaną u mnie na Święta. Na razie pilnują wiadomości, które zapisujemy na tablicy. Po Świętach myślę, że znajdę dla nich bardziej atrakcyjne miejsce.
wtorek, 11 grudnia 2012
Konkurs: Kot w oknie
UWAGA! UWAGA!
Mara zgłasza swoją skromną kandydaturę do konkursu: Kot w oknie.
Proszę weźcie myszki w łapki i klikajcie.
sobota, 8 grudnia 2012
Coraz bliżej Święta...
Biorąc pod uwagę wszystkie znaki na niebie, ziemi i innych blogach, czas najwyższy pomyśleć o przyozdobieniu domu na Święta. Może najpierw trochę o wiankach, robię je z gałązek brzozowych, które po każdym dużym wietrze skrzętnie zbieram. Używam również wcześniej przygotowanych ozdób choinkowych zrobionych z filcu, z dodatkami koronek, nici etc. Jak już tak nazbieram tego "dobra" to przychodzi taki moment, że zaczynam...
Wersja ze świecą, na Świątecznym stole.
Można również powiesić go na ścianie.
Nie mogło zabraknąć aniołka.
Naturalnych dodatków też nie brak.
Ten jest z zeszłego roku, koniecznie chciał się pokazać.
Mikołaj zgubił skarpetki.
Tu materiał na choinkę też świąteczny.
środa, 5 grudnia 2012
Czas Adwentu
Dla mnie to czas rozmyślań,zadumy nad mijającymi chwilami,tak niedawno przecież były przygotowania do zeszłorocznych świąt.Czas przemija szybko(chyba za szybko).Przed każdymi świętami jestem w niedoczasie,zawsze brakuje mi jednego dnia,a czas nie chce się zatrzymać.
Moje duże dzieci prosiły mnie żebym w tym roku wróciła do tradycji Adwentowego kalendarza.
Gdy syn był mały wyhaftowałam taki kalendarz jest to jedna z moich pierwszych prac.
Pamiętam że zawsze rano podbiegał do ściany na której wisiało "to moje dzieło" i zrywał różne cukierki.
Potem dołączyła do niego córka.Kiedyś zrobiłam kalendarz z różnymi cukierkami na dany dzień i były awantury,to dało mi nauczkę, że muszę przygotowywać takie same niespodzianki.
Ostatnio zawiesiłam kalendarz 4 lata temu, póżniej uznali,że są "za dorośli" na takie zabawy.(tak jakby można być za dorosłym na czekoladki)W tym roku zawiesiłam kalendarz.i musiałam się pilnować przy szykowaniu codziennych prezencików.
Moje duże dzieci prosiły mnie żebym w tym roku wróciła do tradycji Adwentowego kalendarza.
Gdy syn był mały wyhaftowałam taki kalendarz jest to jedna z moich pierwszych prac.
Pamiętam że zawsze rano podbiegał do ściany na której wisiało "to moje dzieło" i zrywał różne cukierki.
Potem dołączyła do niego córka.Kiedyś zrobiłam kalendarz z różnymi cukierkami na dany dzień i były awantury,to dało mi nauczkę, że muszę przygotowywać takie same niespodzianki.
Ostatnio zawiesiłam kalendarz 4 lata temu, póżniej uznali,że są "za dorośli" na takie zabawy.(tak jakby można być za dorosłym na czekoladki)W tym roku zawiesiłam kalendarz.i musiałam się pilnować przy szykowaniu codziennych prezencików.
wtorek, 4 grudnia 2012
niedziela, 2 grudnia 2012
Już jest świątecznie
W tym roku bardzo wcześnie miałyśmy Wigilię w Kanwie. Chociaż pogody świątecznej jeszcze nie było, nastrój wcale na tym nie stracił. Przygotowałyśmy drobny poczęstunek oraz świąteczne słodycze, a nawet odwiedziła nas Śnieżynka z upominkami. Było radośnie, dużo serdecznych życzeń przy dzieleniu się opłatkiem. Poniżej kilka zdjęć z tej uroczystości.
Ciasteczka świąteczne - upieczone specjalnie na tą okazję.
Zaczynamy od świątecznych życzeń.
Zdjęcie zupełnie z zaskoczenia ;)
Ela zrobiła mi fantastyczną niespodziankę.
Z pewnością do haftu na torebce pozowała ta kaczuszka.
poniedziałek, 26 listopada 2012
Czas pomyśleć o nadchodzących Świętach!
Grudzień coraz bliżej, a tu nie ma śniegu i przez to nie mam motywacji do przygotowania świątecznych dekoracji. Zaczynam przeglądać ubiegłoroczne ozdoby, no i pierwsze zatupały w kredensie anioły. Nie wyszły one spod mojej ręki, ale uważam, że są przepięknej urody.
Oczywiście nie mogłam się oprzeć i też postanowiłam wyhaftować parę cherubinków.
Dobrze, że chociaż moje kaczuszki na tacy mogą się cieszyć śniegiem.
Oczywiście nie mogłam się oprzeć i też postanowiłam wyhaftować parę cherubinków.
Dobrze, że chociaż moje kaczuszki na tacy mogą się cieszyć śniegiem.
Pada śnieg, pada śnieg, cieszą się kaczuszki.
Jak już się tak naoglądałam moich skarbów świątecznych, to w końcu mogłam usiąść koło kominka i napić się gorącej herbaty z mojego świątecznego kubeczka (też przepięknej urody).
niedziela, 25 listopada 2012
czwartek, 22 listopada 2012
niedziela, 18 listopada 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)