Serdecznie witam na moim blogu. Mam nadzieję, że przeczytasz, obejrzysz i zostawisz ślad po swojej wizycie. Dziękuję...
sobota, 21 stycznia 2012
Na szczęście zimowa aura była dla mnie łaskawa i nie musiałam używać łopaty, zmusiła mnie jedynie do rozpalenia w kominku. Ciepło domowego ogniska pozwoliło moim myślom płynąć swobodnie w kierunku nowych pomysłów, które wykorzystałam podczas tworzenia nowej biżuterii. Zapewne stanie się ona niepowtarzalnymi dodatkami do karnawałowych kreacji.... "Niech żyje bal...."
niedziela, 15 stycznia 2012
O! Nareszcie: pada śnieg, pada śnieg...
Tak długo wyczekiwana zima nareszcie przyszła i przyprószyła śniegiem mój ogród. Jeszcze kilka dni będę sycić moje oczy widokiem białej kołderki otulającej drzewa, dopiero później skieruję swe myśli ku haftowaniu i wykonywaniu biżuterii przy cieple domowego kominka.
Choć obserwując wciąż rosnącą warstwę puchu, zaczynam mieć obawy, czy rzeczywistość nie przygniecie mnie zaspą śnieżną i tylko sprawne machanie łopatą będzie w stanie mi pomóc.
Choć obserwując wciąż rosnącą warstwę puchu, zaczynam mieć obawy, czy rzeczywistość nie przygniecie mnie zaspą śnieżną i tylko sprawne machanie łopatą będzie w stanie mi pomóc.
niedziela, 1 stycznia 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)