ale pogoda jest kapryśna.Kiedy już myślałam ze na serio będę działać w ogrodzie to padał śnieg ,śniegodeszcz,a potem deszcz.Dzis zrobiło sie cieplej i jeszcze nie padało to wybrałam się do ogrodu. Oczywiście w te dni cały czas coś haftuję robię na drutach itp. Zrobiłam dwa małe hafciki i oprawiłam je w lusterkach czyli powstały takie kobiece drobiazgi.
Najpierw zaproszę Was do ogrodu ,gdzie widać już wiosenne szaleństwo,a potem lustereczka.