Tak długo wyczekiwana zima nareszcie przyszła i przyprószyła śniegiem mój ogród. Jeszcze kilka dni będę sycić moje oczy widokiem białej kołderki otulającej drzewa, dopiero później skieruję swe myśli ku haftowaniu i wykonywaniu biżuterii przy cieple domowego kominka.
Choć obserwując wciąż rosnącą warstwę puchu, zaczynam mieć obawy, czy rzeczywistość nie przygniecie mnie zaspą śnieżną i tylko sprawne machanie łopatą będzie w stanie mi pomóc.
Przepiękne trzecie zdjęcie. Zapraszam na mój blog fotograficzny- zdjęcie z łabędziami na pasku bocznym.
OdpowiedzUsuń