wtorek, 15 lipca 2014

Kolorowe lato

Kolorowe lato świetny pomysł na na pokazanie zdjęć wakacyjnych ,ale nie będą to przypadkowe zdjęcia. Ten konkurs zabawę wymyśliła Krysia z bloga http://klubkotajasna8.blogspot.com/2014/07/zabawa-w-kolorowe-lato.html.....i tam będziemy się zachwycać barwami lata.
Na początku kolor żółty przeszukałam swoje zdjęcia i mam.

  
Kolorowe wspomnienie z Portugalii.
Pozdrawiam wszystkich słonecznie

sobota, 12 lipca 2014

Przedstawiam szkatułkę

na różne różności, którą wygrałam w candy urodzinowym w Lamusiku Kamusi .http://lamusikkamusi.blogspot.com/
Tego bloga  prowadzi dwoje pasjonatów, którzy przenieśli się z miasta na zieloną wieś i tu odkrywają  swoje pasje do tworzenia pięknych rzeczy. Lubię odwiedzać ich bloga i oglądać jak powstają niepowtarzalne ozdoby, czytać o ich pasji, o zaczarowanym miniaturowym  domku Czarownicy, o  salonie Sherlocka Holmesa ....i o kocie Łobuzie zresztą odwiedźcie ich na pewno się ucieszą.
Jeszcze raz dziękuję !!!!!!!

Otworzyłam paczkę, a tu szkatułka na różne różności i kocie języczki....

Otworzyłam szkatułkę na różne różności,a tu cukiereczki i przepięknej urody kot bardzo podobny do mojej kociczki Mary....


a tu widok z balkonu baz prezencików.....
Pozdrawiam serdecznie w następnym poście napiszę co jeszcze udało mi się zobaczyć w Krasnymstawie.


wtorek, 8 lipca 2014

To były

                                                                 .piękne dni     niezapomniane dni.
.Pojechałam do Krasnegostawu na  Zjazd Zakręconych, żeby poznać tajniki nowych nieznanych mi technik.
W czasie wizyty w miasteczku umówiłam się na spotkanie z Anią, która prowadzi bardzo interesująco blog...http://ogrod-mojekrzakiptakiinnedziwaki.blogspot.com/.    Na spotkanie z Pawanna biegłam z tzw.bijącym sercem w przerwie zajęć w sobotę- jak to będzie, jak to będzie.  Już byłam blisko rynku i zobaczyłam Ją  ( kobietę w pięknym szalu) i tu ta myśl to Ona ,a jeśli to  nie będzie Ania to wracam , ale to była Ona.                                                             .                                                                               n    
I było tak "normalnie" jakbym spotkała się z przyjaciółką z dawnych lat .Snułyśmy rozmowy nie tylko o 
Ziutku moim ulubieńcu, który mieszka na Pawanny stawie ( piękny i dziwny kaczor), ale o mnóstwie interesujących nas spraw.  A czas płynął jak zaczarowany, takie chwile się zdarzają, gdy spotykają się "pozytywnie zakręceni".Aniu dziękuję Ci że mogłyśmy spotkać się, piszesz tak pięknie o zwierzętach o moim ulubieńcu Ziutku , o roślinach, o życiu często łapię się na tym , że to jakby moje myśli.  Mamnadzieję,że t 







Moje "dzieła ",które udało mi się stworzyć w Krasnymstawie ( jeszcze jedno do skończenia i wtedy napiszę trochę więcej o pobycie na zjeździe. 



  



                                                                                
                                                                                                                          

czwartek, 3 lipca 2014

Ciąg dalszy

szumu morza.Zwiedziłam też okolice Jastrzębiej Góry,byłam na Helu ,w Juracie i we Władysławowie.Wybrałam kilka moim zdaniem ciekawych zdjęć i mam też jedną zagadkę,nie mogliśmy jej rozwiązać mam nadzieję ,że ktoś z odwiedzających mnie na blogu zna odpowiedź.
Zapraszam na małą przechadzkę  






Na Helu w Fokarium przywitał na deszcz i grad,dobrze że foki były zainteresowane rybkami. 

.



Latarnia morska w Rozewiu 



Wieczór świętojański idziemy puszczać wianki na rzeczce Czarnej Wdzie


Miały płynąć do morza,ale zatrzymały się w szuwarach
To już Władysławowo.
A to zagadka na nieczynnym kiosku był taki napis w pierwszej chwili myślałam,że to może po kaszubsku,ale nie.Nikt nie wiedział co to oznacza,a może ktoś wie.......

Pozdrawiam słonecznie wszystkich zaglądających do mnie.