niedziela, 27 maja 2012

Lawendowe pole - moje marzenie

Tegoroczna zima nie oszczędziła mojej hodowanej przez kilka lat lawendy. Nowa dopiero nieśmiało zaczyna kwitnąć, a moim marzeniem jest lawendowe poletko może trochę mniejsze niż na zdjęciu.





Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się zebrać materiał (ususzyć kwiaty) na lawendowe serduszka.
Te zeszłoroczne miały dosyć wiszenia w szafie i udały się na spacer do ogrodu.





sobota, 26 maja 2012

W dniu wszystkich Mamusiek

Jako zacna Matka, Mamuśka i Rodzicielka też dzisiaj ze swoimi dziećmi uroczyście świętowałam ten wyjątkowy dzień. Oczywiście był obiadek, do przygotowań którego nie dopuściłam żadnego z wyrośniętych dzieciątek. Ale mój dorosły synek nie pozwolił się ubiec w przygotowaniu deseru (babeczek). Jeszcze była kawka i herbatka - jak to u Mamusi.

(niestety babeczki zdążyły się "ulotnić" przed zrobieniem zdjęcia)

Dzieci zaskoczyły mnie przepięknym prezentem, który oczywiście dołączę do swojej kolekcji.



Z okazji Dnia Mamy, wszystkim Mamom, Mamuśkom i Rodzicielkom przesyłam kwiaty z mojego ogrodu:



niedziela, 20 maja 2012

Radosne powroty

Tydzień minął i moje gardło wróciło do  normy - i to jest pierwszy radosny powrót.
Wróciła piękna słoneczna pogoda (w ogrodzie znów pojawiły się nowe pąki kwiatów) - i to jest drugi radosny powrót.
Moje ulubione kaczuszki ponownie zadomowiły się w oczku wodnym - i to jest trzeci radosny powrót.
A teraz kilka fotek z tych szalonych powrotów.





"Ja chyba coś tu zgubiłem, może poszukać?"



I wena wróciła :)



niedziela, 13 maja 2012

Wiosna w moim ogrodzie

Wiosna, wiosną, a ja tu sobie "spokojnie" leżę i pozbywam się wirusa z gardła. Za oknem wiosna nie czeka na mnie, tylko szaleje w moim ogrodzie, budząc wszystkie rośliny i zwierzęta.