niedziela, 31 stycznia 2016

Przerywnik

miedzy haftowaniem krzyżykami. W ten sposób przy pomocy filcu , grafiki na płótnie i innych przydasiów (w tzw,międzyczasie ) powstało  serducho z kotem w tle. Zaczyna się "sezon" na serduszka, serca  i serducha , bo przecież Walentynki już tuż tuż. Myślę ,że moje serducho też może być Walentynkowe np. dla wielbicieli kotów .










U mnie w ogrodzie niestety jest szaro i zniknął śnieg,a jeszcze chwile temu tak pięknie "zakwitły" rododendrony



Chciałabym podziękować wszystkim za tak miłe i ciepłe komentarze pod moim ostatnim postem!!!!
Pozdrawiam wszystkich zaglądających do mnie

piątek, 22 stycznia 2016

Styczniowa

zimowa biel, króluje u Danusi http://danutka38.blogspot.com/2016/01/cykliczne-kolorki-styczen-2016.html w cyklicznych kolorkach.nie jest to łatwy temat, ale pomyślałam, że na Dzień Babci( wczoraj był) zrobię jakąś pracę. Pomyślałam o Mojej Babci Zosi i przyszły mi do głowy skrzydła. Babci już dawno nie ma obok mnie, ale pozostaje w moich myślach. Zawsze lubiłam rozmawiać z moją Babcią, choć, gdy się urodziłam Ona była w " jesieni" życia , a  rozumiała mnie jak nikt. Lubiłam te chwile , gdy opowiadała mi o swoim życiu , może za mało zapamiętałam , bo zawsze wydawało mi się, że jeszcze jest dużo czasu i nie trzeba się spieszyć z tymi opowieściami, ale tak nam się wydaje, gdy jesteśmy młodzi. Teraz na pewno bym cierpliwiej i dokładniej przysłuchiwała się tym opowieściom rodzinnym,ale już nie ........
Wczoraj zastanawiałam się czy pamiętam dotyk jej dłoni....dla Ciebie Babciu te skrzydła.....



 Ten czerwony guzik to pamiątka z koszyczka robótkowego mojej Babci Zosi....









  To zdjęcie jedno z niewielu , które pozostały w starym rodzinnym albumie....


To już koniec wspomnień... teraz biegnę do Stefana.
Ale za nim pobiegnę to jeszcze napiszę o  kolorze białym.Nie jest to mój ulubiony kolor jeśli chodzi o ubrania ,choć w mojej szafie są letnie białe spodnie ,bluzki.Kocham biel w naturze białe ośnieżone stoki górskie ,jazdę na nartach po białych szlakach i biel kwitnących kwiatów.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających do mnie.




sobota, 16 stycznia 2016

Takie

małe próby z koralikami.Mam trochę kolorowych koralików zakupionych w dawno temu i postanowiłam wykorzystać je do ćwiczeń z koralikami.z tego ćwiczenia zrobił się taki mały naszyjnik.Moja córka już go polubiła.....


Tutaj prezentuje naszyjnik nasza "modelka" króliczka.

Taki mam widok za oknem ,a w taki zaśnieżony czas fajnie będzie jak spojrzycie razem ze mną przez moje okna. Zapraszam....





Pozdrawiam wszystkich zaglądających do mnie

czwartek, 7 stycznia 2016

Nowy rok

nowy czas, nowe pomysły.
Dziękuję wszystkim za piękne życzenia Noworoczne.
Zaczyna się nowy rok i każdy z nas ma jakieś plany.Mam tez sporo planów na nowe prace, ale nie staram się robić sztywnych planów , bo wiadomo, że różnie bywa z tym planowaniem. Na pewno będzie sporo nowych prac z haftu krzyżykowego, może haft wstążeczkowy i mam zamiar trochę poważniej zająć się koralikami. Ale jak to się potoczy nie wiem.
Ta praca powstała jeszcze w starym roku, jest to etui na telefon. W pracy tej zastosowałam haft krzyżykowy , koralikowy i dodałam jeszcze trochę koronki.Myślę, że zrobiłam ciepłe etui na mroźne dni, w sam raz na tę pogodę ,która zagościła za naszymi oknami


Etui powstało w starym roku to jeszcze w towarzystwie choinki na tarasie.
.













Pięknie wyglądają ubrane w śnieżne czapy świerki za moimi oknami. Z tej aury cieszy się bardzo nasza Lula,która dzielnie biega w śniegu.






Pozdrawiam wszystkich zaglądających do mnie.