za oknem (i nie tylko)w moim ogrodzie. Mróz ,mnóstwo śniegu ,zimno, ale za to wspaniałe widoki na spacerze i za szybą. Drzewa uśpione w kołderkach ze śniegu i krzaki tez ubrały się w śniegowe czapki. Oczko zamarzło i nasza Lula biega po nim nie rozumiejąc, dlaczego teraz może to robić. Wychodzimy z domu ciepło ubrani Lula tez w ubranku( niechętnie) ale tak trzeba ochronić się przed tym zimnym powietrzem. A ptaki w moim ogrodzie ( też jakby grubsze ubrane w cieplejsze piórka) zaglądają do wszystkich karmników i od rano do zmierzchu , aż furczy w tych miejscach . Niestety sójki i sroki przylatują i straszą te maluchy tj.sikorki i dzwońce itp.,ale i kosy awanturują się choć ziarna jest dużo. Widocznie walka wliczona jest w zdobywanie jedzenia. Od czasu do czasu uda mi się zrobić fotkę ptasim gościom odwiedzającym mój ogród, najczęściej z okna w kuchni. I tak kilka zdjęć moich skrzydlatych gości zaraz pokażę, ale jednego będę miała w domu. Nie nie złapałam żadnego do klatki, ale wyhaftowałam go na kanwie i będzie cieszył moje oczy tu w domu.
Najpierw moi goście.
Znalazłam wzór pięknego rudzika,ale nie miałam czasu na wyhaftowanie całości obrazka i pomyślałam,że przecież najważniejszy jest rudzik,a tło dokomponuje sobie sama.I tak powstał taki portret w otoczeniu bieli.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających do mnie.
Ta pani " bażantowa"( wiem ,że to kura,ale jakoś ładniej pani bażantowa) najpierw siedziała koło świerka ,a potem hyc prawie na sam czubek świerka i tam spała do rana.
Znalazłam wzór pięknego rudzika,ale nie miałam czasu na wyhaftowanie całości obrazka i pomyślałam,że przecież najważniejszy jest rudzik,a tło dokomponuje sobie sama.I tak powstał taki portret w otoczeniu bieli.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających do mnie.
Rudzik pieknie wyszedł, sliczny hafcik. ptaszek jak żywy! Ładnie mu w tej bieli.
OdpowiedzUsuńPieknych masz gosci, przychodzą tu gdzie im dobrze. Na pewno im dobrze u Ciebie, karmnik pełen ziarna jest się czym posilić:)) Bażantowa urocza, u mnie nocuje pan bażant znalazł sobie dobre miejsce pod płożącym jałowcem.
Pozdrowienia ciepłe posyłam.
Śliczny hafcik a gości też masz sporo w ogrodzie. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńBardzo ładny obrazek, oprawa i piękny hafcik. Nie lubię zimy, nie lubię i już. Podobało mi się tylko przez chwilę, kiedy padał śnieg i naprawdę wyglądało to bajkowo. Jednak nie było mi tak bajkowo jak jechałam na zakupy. Spacerek i owszem, przyjemnie, mroźnie ale słonecznie........ale i tak nie lubię zimy.......hehe. Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńHafcik śliczny, a żywych ptaków żal bo zima sroga!
OdpowiedzUsuńRudzik na drzewie - fajny pomysł!
OdpowiedzUsuńPiękne hafciane rudziki.
OdpowiedzUsuńładna ta Pani Bażantowa ;-)))
OdpowiedzUsuńJa tych wszystkich małych ptaszków to nie odróżniam od siebie :-)))
Pozdrawiam...
Lubię obserwować zimą ptaki , mogę tak siedzieć i gapić się bez końca. Piękny rudzik wyszedł , świetna dekoracja na zimowy czas. Wszystkiego dobrego na cały rok życzę.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, z mojego ogrodu ptaki tej zimy się wyniosły :(
OdpowiedzUsuńRudzik ślicznie dał się wyhaftować...to mój ulubiony ptaszek.
OdpowiedzUsuń