sobota, 3 listopada 2012

Zjazd pozytywnie zakręconych cz.1

W październiku udałam się na zjazd "pozytywnie zakręconych", który odbył się w Ustroniu. Uczestniczyłam w tym wydarzeniu po raz pierwszy, frekwencja dopisała, a ja byłam mile zaskoczona atmosferą. Mimo, iż pojechałam sama, bardzo szybko odnalazłam bratnie dusze połączone pasją tworzenia rękodzieła. Miałam wrażenie jak bym znała te "zakręcone" kobitki od lat. Godne podziwu były młode dziewczyny, które z wielką pasją podchodziły do swojej twórczości i zarażały nią innych.
Na zjeździe nie było chwili nudy, wszystko było świetnie zorganizowane, nad czym czuwała   Pani.Asia Bartoś.


Rozpoczynamy zjazd.





Zafascynowały mnie fascynatory.



Weronika zaraża nas swoją pasją - czy pamiętasz o mojej kaczce?


Wieczorne fascynatów rozmowy.


Poranny widok z balkonu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz