sobota, 17 sierpnia 2013

Zapach lawendy

Lawenda pięknie wygląda w ogrodzie, pośród innych roślin. Jej kwiaty wzbudzają zainteresowanie,nie tylko nasze, ale przyciągają  swoim zapachem również mnóstwo motyli no i pszczoły. Ale przychodzi taki moment, że trzeba ją zerwać, żeby pozostała przez całą zimę w naszych domach. Ja już swoją zebrałam i na razie uszyłam tylko 2 małe woreczki lawendowe z wyhaftowanymi parasolkami. Lawenda będzie parasolem ochronnym dla mojej szafy. W następnej kolejności będę szyła serduszka, chociaż innych kształtów nie wykluczam.



Motyl też zachwycił się zapachem





Już po lawendowych żniwach



8 komentarzy:

  1. Śliczne woreczki,na skarby natury:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz racje skarby natury musza mieć odpowiednią oprawę:)

      Usuń
  2. Choć nie lubię zapachu lawendy, bo kojarzy mi się z PRLowską Przemysławką, to jednak uwielbiam patrzeć na te kwiatki jak i z nią wszelkie dekoracyjne motywy.
    Pięknie obrodziła i piękne woreczki.
    Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)W tym roku lawenda była łaskawa i miała dużo pięknych kwiatków ,co mnie ucieszyło:)
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Też uwielbiam lawendę , a w takich woreczkach to już w ogóle bomba :)
    Ja niestety nie mam własnej lawendy , jakoś nie chce u mnie rosnąć ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupuje sadzonki u zaprzyjaźnionej pani ogrodniczki,która doradziła mi by lawendę przyciąć na wiosnę i to pomogło.
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Lawenda jest cudna....Uwielbiam jej zapach...Woreczkowo się u Ciebie zrobiło....Pa....

    OdpowiedzUsuń