Moje poszukiwania nareszcie się skończyły sukcesem. To taki drobniutki sukcesik, bo chodzi o małą lupkę, którą mogłabym mieć zawsze pod ręką szczególnie gdy nie jestem w domu. Oglądam nie raz na spotkaniach jakieś wydruki wzorów najczęściej są to krzyżyki i zdarza się , że coś jest nie bardzo widoczne i wtedy zaczyna się poszukiwanie lupy .Niestety w moich przepastnych torbach jest to jak się orientujecie nie takie łatwe. A tak zawieszam sobie lupkę na rzemyku i zastępuje ona wisior .Zapomniałam napisać,że specjalnie dla niej zrobiłam "opakowanie" czyli etui z filcu i ozdobiłam haftem wstążeczkowym. Teraz spokojnie siadam przeglądam i mam lupkę "pod ręką"i niestraszne mi już jakieś dziwadła we wzorze.
Kaczki nie chciały pozować,ale króliczka się zgodziła i pięknie usiadła.
Bukiecik z kwiatków znalezionych na jesiennym spacerze
Miło mi ,że przybywają do mnie nowi goście obserwujący mój blog.Zapraszam.
Kaczki nie chciały pozować,ale króliczka się zgodziła i pięknie usiadła.
Bukiecik z kwiatków znalezionych na jesiennym spacerze
Miło mi ,że przybywają do mnie nowi goście obserwujący mój blog.Zapraszam.
Och Lucy! Piękną oprawę ma Twoja lupka, aż zazdroszczę:) Już sam wygląd lupki, jest bardzo ładna, wskazuje na to aby jej uszyć i wyhaftować etui. Sliczna praca!
OdpowiedzUsuńMnie tez się podoba,a w "ubranku' jeszcze bardziej:)))
UsuńGratulujemy lupkowego szczęścia :D
OdpowiedzUsuńZ tą lupą to genialny pomysł i ślicznie wygląda w tym opakowaniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Dorota
Dziękuję i tez pozdrawiam :))
UsuńKiedy zobaczyłam zdjęcie pomyślałam- jaki fajny wisiorek. Czytam , a tu się okazuje , ze to lupa w ubranku jest :) No Ty to masz pomysły - genialne :)
OdpowiedzUsuńChyba Cię wywołałam myślami. Przypomniały mi się cieplickie kaczki, które uwieńczyłam tego lata. Dam znać jak je opublikuję.
OdpowiedzUsuńPiękny futerał. Chyba muszę sprawić takowy mojemu bliskiemu, bo ciągle gubi lupy.
Pozdrówki.
Czekam na wiadomość o zdjęciach,miło mi ,że pamiętasz o mnie.
UsuńPozdrawiam
Prześliczne! Mogłabyś zrobić całą serię takich "etujków" - na komórkę, na klucze, na troche drobnych na wszelki wypadek, gdy idzie sie tylko z psem na spacer i nie chce się zabierać portfela....
OdpowiedzUsuńTak mogłabym pomyśleć o zrobieniu takich "etujków' ,tylko musiałabym zrobić jeszcze jedno duże etui ,żeby to tych wszystkich nie pogubić
UsuńPozdrawiam serdecznie
witam ,
OdpowiedzUsuńwpadłam z rewizytą ...
tez bym pomyślała gdyby nie opis ze świetny wisoirek zrobiłaś ,jeszcze z motywem maków ...super pomysł a do tego pożyteczny :)
ps.tez czasem chodze z głową w chmurach :)
pozdrawiam ciepło
Miło,że wpadłaś z wizytą:)
UsuńPozdrawiam
Lupa upolowana,śliczna.A jak ładny krolik:))
OdpowiedzUsuńTak udało się:)))
UsuńŚwietny pomysł z lupą , w ten sposób zawsze masz pod ręką. Pani królik przepiękna w fartuszku i w koronkowych gatkach. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPiękny wisior :):):) Bardzo mi się podoba Twoja lupa i etui. Ostatnio z większą lupą coraz częściej wyszywam, szczególnie na lnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lucy serdecznie.
Bardzo dobry pomysł z tą lupą:)
OdpowiedzUsuń