Moja torba jesienna a może całoroczna. Jej historia jest moim zdaniem dość interesująca.
Moja przyjaciółka kupiła kiedyś torbę z bambusowym ciekawym uchwytem i ta torba przeleżała u niej trochę czasu na strychu. Zwierzyłam się jej, że poszukuję czegoś ciekawego do umocowania swojej na razie "wymyślonej "torby. I tak rozebrałyśmy jej torbę i na tym stelażu umocowałam swoją już uszytą ( oczywiście zszycie na maszynie mojej torby zawdzięczam mojej przyjaciółce ja jakoś nie polubiłam się z maszyną) i ozdobioną haftem torbę, Serduszko na torbie ozdobiłam troszkę
zmienionym haftem łowickim ( jest to haft krzyżykowy z dodatkiem koralików)
Myślę , że w efekcie tych przeróbek wyszła fajna całość-torba jesienna a może całoroczna.
Serduszko obszyłam zrobioną na szydełku z brązowego kordonku koroneczką.
Lubię takie duże torby,bo do nich mogę włożyć wszystko co potrzebuję,a nawet więcej....
Moja przyjaciółka kupiła kiedyś torbę z bambusowym ciekawym uchwytem i ta torba przeleżała u niej trochę czasu na strychu. Zwierzyłam się jej, że poszukuję czegoś ciekawego do umocowania swojej na razie "wymyślonej "torby. I tak rozebrałyśmy jej torbę i na tym stelażu umocowałam swoją już uszytą ( oczywiście zszycie na maszynie mojej torby zawdzięczam mojej przyjaciółce ja jakoś nie polubiłam się z maszyną) i ozdobioną haftem torbę, Serduszko na torbie ozdobiłam troszkę
zmienionym haftem łowickim ( jest to haft krzyżykowy z dodatkiem koralików)
Myślę , że w efekcie tych przeróbek wyszła fajna całość-torba jesienna a może całoroczna.
Tu dokładnie widać serduszko ozdobione troszkę 'przerobionym" haftem łowickim
Serduszko obszyłam zrobioną na szydełku z brązowego kordonku koroneczką.
Lubię takie duże torby,bo do nich mogę włożyć wszystko co potrzebuję,a nawet więcej....
Śliczna !!! Ja też uwielbiam duże torby , ale w moim przypadku kończy się to zawsze tak ,ze pakuję w nie ile wlezie i potem chodzę jak juczny osiołek;)
OdpowiedzUsuńMam to samo ,ale przecież wiele rzeczy może się akurat przydać:))))
UsuńPozdrawiam serdecznie:)))
Pomysłowa ozdoba , a torba dla nas zawsze musi być duża pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńMasz rację Dusiu torba musi być duża :)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:))
Lucynko, superaśna torba. Taka trochę retro. Jak ją zobaczyłam przypomniała mi "Przeminęło z wiatrem" Piekna jest :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Fajnie że zauważyłaś Ewo faktycznie moja torba retro też przypomina mi "Przeminęło z wiatrem" jakby była zrobiona z zielonych pluszowych zasłon.
UsuńMoże Scarlett" pomyślała by jutro" o zrobieniu takiej torby pasowała by jej do całości zielonego stroju.
Pozdrawiam serdecznie
Piękna i romantyczna:)
UsuńTorba wspaniała , świetnie wykorzystałaś bambus ze starej torebki. W takiej butelkowej zieleni będzie slużyć przez cały rok. Serduszko super. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję miło mi:)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:))
Ma piękny kolor, lubię zielenie :)
OdpowiedzUsuńMiło mi ,też lubię zielenie:))))
UsuńMoże być całoroczna bo jest piękna!
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu,miło mi:)))
UsuńJej Lucynko! Cudowna torebka. Elegancka i w pięknym kolorze. Te bambusy dodają jej uroku! Jednym słowem śliczna.
OdpowiedzUsuńCałuski serdeczne.
Torba wygląda rewelacyjnie - w starym dobrym stylu - Lucynko zdolna z Ciebie dziewczyna i masz wspaniałe pomysły - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa torba .Te bambusowe zapięcie - rewelacja. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa też czasem rozbrajam różne torby w poszukiwaniu potrzebnych akcesoriów, Twoja torba mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń