tuż wernisaż wystawy "Złota Igła 2017"
Teraz inny temat z jednej strony fajnie,że zostało po tym gradobiciu kilka irysów ( moje ulubione kwiaty),ale nie fajnie ,że było we wtorek przez kilka minut biało.
Oczywiście to widok z okna .
Moje irysy.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających do mnie.
Teraz inny temat z jednej strony fajnie,że zostało po tym gradobiciu kilka irysów ( moje ulubione kwiaty),ale nie fajnie ,że było we wtorek przez kilka minut biało.
Oczywiście to widok z okna .
Moje irysy.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających do mnie.
Bardzo lubię irydy, u nas na szczęście pogoda dopisuje i nie ma gradów i innych takich strasznych rzezy...
OdpowiedzUsuńTwoje irysy są przepiękne !!!
OdpowiedzUsuńLubię irysy bardzo....sama mam tylko żółte. To prykre, że grad poczynił w ogrodzie spustoszenie.
OdpowiedzUsuńU nas ostatni w tym roku mróz też zniszczył sporo...w tym również w nasadzeniach owocowych.
Piękne irysy. Ja mam jeden krzaczek , muszę go przesadzić. Miłego weekendu Lucy.
OdpowiedzUsuń