No i zrobiło się jesiennie, ale już nie tak pięknie jak pokazałam na zdjęciach w poprzednim poście. Trzeba było zajrzeć głębiej do szafy i wyciągnąć te cieplejsze kurtki, a na ich miejsce powędrowały te które zimna nie znają. W czasie tej zmiany do szafy wędruje też woreczek zapachowy z moją ulubioną lawendą. W tym roku ma on trochę dziwny kształt, chciałam zrobić woreczek w kształcie serca, ale miałam niewiele materiału , który moim zdaniem najlepiej pasowałby do haftowanego obrazka. No i udało mi się zrobić woreczek sercopodobny tak to bywa ,że nie zawsze uda się zrealizować swój pomysł ,zwłaszcza gdy koniecznie ma być z tego a nie z innego materiału.
Ten obrazek kojarzył mi się z jesienią- dziewczyna w towarzystwie jesiennego słonecznika.
I tu skojarzenie dotyczące kształtu mojego woreczka, były kiedyś( nie wiem czy pamiętacie)wyroby czekoladopodobne,a ja mam sercopodobny.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających jesiennie
Czasami niezamierzony efekt jest fajny. Śliczny hafcik , sercopodobna zawieszka jest ok. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńI całkiem ładnie Ci wyszedł:)
OdpowiedzUsuńWitaj Lucy! Woreczek o dziwnym kształcie, ale przecież to zamierzenie autorki, taki właśnie chciała zrobić:) Mnie się podoba, a najważniejsze, że autorka jest zadowolona i w szafie będzie jej pięknie pachniało:) Pozdrawiam zimowo, bo u mnie, niestety, leży śnieg.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla Twojego Z!:)
Powiem tak nietypowe serducho, ale najważniejsze jest tu zdanie Twoje jeśli się Ci podoba to okej pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńCóż dzieło artystki ma prawo być takie jakie ona sobie wymarzy :-)
OdpowiedzUsuńNo proszę,ładnie wyszło;))
OdpowiedzUsuńSercopodobny czy nie ale i tak śliczny :) Bardzo ładna zawieszka :)
OdpowiedzUsuńPo wyroby czekoladopodobne- odstałam swoje:-))))))
OdpowiedzUsuńA woreczek fantastyczny. Ja też łowię zimowe ubranka z czeluści szaf...
Fajne :).
OdpowiedzUsuń