No i zaczęło się....
Dzień coraz krótszy, wieczory trochę się wydłużyły, w ogrodzie nie ma co po ciemku biegać i porządkować grządki. Zatem przyszedł czas na jesienne ozdoby - oczywiście robione w wolnych chwilach między krzyżykami.
Poniżej pierwsze próby kwiatów zrobionych z liści dzikiego wina.
Dzień coraz krótszy, wieczory trochę się wydłużyły, w ogrodzie nie ma co po ciemku biegać i porządkować grządki. Zatem przyszedł czas na jesienne ozdoby - oczywiście robione w wolnych chwilach między krzyżykami.
Poniżej pierwsze próby kwiatów zrobionych z liści dzikiego wina.
Pierwsza próba wianków
W międzyczasie powstał jeszcze letni medalionik - filcowany na sucho.
Kaczuszka przywieziona przez dzieci z Krety. Wyjątkowo wystrojona.
Też lubię robić kwiaty z liści choć z dzikiego wina nie próbowałam. Śliczny wianek i medalion :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewa
Miło mi!!
UsuńPozdrawiam
Dzień krótszy wpływa znacząco na moją osobowość. Trzeba zakupić znowu witaminę A+ D3.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę działań rękodzielniczych. W tym roku uniemożliwia mi działanie praca zawodowa.
Pozdrówki.
Mam nadzieję,ze znajdziesz trochę czasu i coś ciekawego stworzysz.
UsuńPozdrawiam
Oj piękny jest ten medalionik, naprawdę i kolorki ma świetnie dobrane. Kwiat z liści dzikiego wina wygląda jak róża i bardzo mi się podoba a kaczuszka jest urocza :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCiesze się :))
UsuńJej! Jaka piękna ta kaczucha!
OdpowiedzUsuńSliczne są także ozdoby jesienne, lubię takie:) No i medalionik z filcu. Jesteś bardzo pracowita:)Pozdrawiam.
Ja tez lubię takie ozdoby dzięki nim zima nie jest tylko biało- szara.
UsuńPozdrawiam cieplutko
Ja też się podpisuję pod poprzednią wiadomością - ponieważ lubię naturę - zachwycam się różą z liści:))))
OdpowiedzUsuńDziękuję:)))
UsuńOj musimy juz przestawic się na jesień , a serduszko jest urocze, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMiło mi:)
UsuńPozdrawiam
Liście super pomysł.Wianek i kaczuszka,cudne.Pozdrawiam w ten zimny wieczór:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Edytko cieplutko:)
Usuń