znalazłam ciekawą zabawę ,wymyśliła ją Lidia z bloga http://misiowyzakatek.blogspot.com/,to "Miesiąc w obiektywie". Teraz mamy luty i robimy zdjęcia tematyczne, tzn.Lidia przedstawia nam wierszyk o danym miesiącu i robimy zdjęcia na ten temat. Udział w zabawie może wziąć każdy, kto chce się bawić i ma ochotę przesłać zdjęcia do Lidii..Jeśli Wam się spodobał pomysł zabawy to zajrzyjcie do Lidii.
Lubię robić zdjęcia i chwytać chwilę,żeby pozostały nie tylko w pamięci.
Pomyślałam,że spróbuję jak zabawa to zabawa i teraz wierszyk i moje spojrzenie na luty.
Luty--- Jerzy Ficowski
Często w nim bywają jeszcze
mrozy trzaskające
za to jest w calutkim roku
najkrótszym miesiącem
Lecz nie zrobi nam nic złego
mroźny koniec zimy
nakarmimy głodne ptaki
w piecu napalimy
Szczerzy luty zęby sopli
wszystko mrozem ściska
niech tam sobie!Wkrótce
przyjdzie "kryska na Matyska"
Gdy obuję ciepłe buty
i gdy kożuch włożę
niech tam sobie mroźny luty
sroży się na dworze.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających :)))
Lubię robić zdjęcia i chwytać chwilę,żeby pozostały nie tylko w pamięci.
Pomyślałam,że spróbuję jak zabawa to zabawa i teraz wierszyk i moje spojrzenie na luty.
Luty--- Jerzy Ficowski
Często w nim bywają jeszcze
mrozy trzaskające
za to jest w calutkim roku
najkrótszym miesiącem
Lecz nie zrobi nam nic złego
mroźny koniec zimy
nakarmimy głodne ptaki
w piecu napalimy
Szczerzy luty zęby sopli
wszystko mrozem ściska
niech tam sobie!Wkrótce
przyjdzie "kryska na Matyska"
Gdy obuję ciepłe buty
i gdy kożuch włożę
niech tam sobie mroźny luty
sroży się na dworze.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających :)))
Lucynko, super interpretacja wiersza :))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Fajna zabawa:) Super fotki:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia,a na widok zielonych butów to się szczerze uśmiałam. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńLucynko, świetna interpretacja, buty rewelacja:) Jakiś skrzat je zostawił:)Sprawdzałaś w krzakach czy go tam przypadkiem nie ma?
OdpowiedzUsuńMuszę i ja włączyć się do zabawy.
Pozdrawiam ciepło.
Lucynko świetne zdjęcia, świetne interpretacja wiersza. A te zielone buciki są świetne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu:))) Też chciałabym by te buty zostawił skrzat i zadomowił się w moim ogrodzie i jeszcze taki co lubiłby prace w ogrodzie.To są świąteczne kapcie mojej córki i przy każdym kroku dzwonią dzwoneczki,pomyślałam ,że to dobry pomysł by pogonić zimę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)))
Przepiekne zdjęcia i pprzepięknie zilustrowany wiersz. Takiej zimy u nas dawno już nie było...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pięknie zilustrowałaś ten wiersz! Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł - fajny wierszyk i super zdjęcia - pozdrawiam Lucy ciepło i miłego weekendu
OdpowiedzUsuńŚwietna zabawa!:) Zdjęcia idealnie dobrane do zilustrowania wiersza i przepiękne!!! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuń"...lecz nie zrobi nam nic złego mroźny koniec zimy" - nic złego. jestem przekonana, że już tu zostawiłam swój komentarz, ale chyba zniknął albo się nie udało. Twoje zdjęcia piękne !!! Wierszyk Jerzego Ficowskiego bardzo trafnie oddaje klimat lutego. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twoja interpretacja wiersza, piękne zdjęcia. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuń