wtorek, 23 lutego 2016

Zabawa

znalazłam ciekawą zabawę ,wymyśliła ją Lidia z bloga http://misiowyzakatek.blogspot.com/,to "Miesiąc w obiektywie". Teraz mamy luty i robimy zdjęcia tematyczne, tzn.Lidia przedstawia nam wierszyk o danym miesiącu i robimy zdjęcia na ten temat. Udział w zabawie może wziąć każdy, kto chce się bawić i ma ochotę przesłać zdjęcia do Lidii..Jeśli Wam się spodobał pomysł zabawy to zajrzyjcie do Lidii.
Lubię robić zdjęcia i chwytać chwilę,żeby pozostały nie tylko w pamięci.
Pomyślałam,że spróbuję jak zabawa to zabawa i teraz wierszyk i moje spojrzenie na luty.


Luty--- Jerzy Ficowski

                   Często w nim bywają jeszcze
                    mrozy trzaskające
     
         
                   za to jest w calutkim roku
                   najkrótszym miesiącem


                   Lecz nie zrobi nam nic złego
                   mroźny koniec zimy
         
        
                  nakarmimy głodne ptaki


                   w piecu napalimy

                   Szczerzy luty zęby sopli
       
       
                  wszystko mrozem ściska
       
         

                  niech tam sobie!Wkrótce
                   przyjdzie "kryska na Matyska"

                   Gdy obuję ciepłe buty
       
         
                   i gdy kożuch włożę
                   niech tam sobie mroźny luty
                   sroży się na dworze.

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających :)))




12 komentarzy:

  1. Lucynko, super interpretacja wiersza :))))
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna zabawa:) Super fotki:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super zdjęcia,a na widok zielonych butów to się szczerze uśmiałam. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lucynko, świetna interpretacja, buty rewelacja:) Jakiś skrzat je zostawił:)Sprawdzałaś w krzakach czy go tam przypadkiem nie ma?
    Muszę i ja włączyć się do zabawy.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lucynko świetne zdjęcia, świetne interpretacja wiersza. A te zielone buciki są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję Aniu:))) Też chciałabym by te buty zostawił skrzat i zadomowił się w moim ogrodzie i jeszcze taki co lubiłby prace w ogrodzie.To są świąteczne kapcie mojej córki i przy każdym kroku dzwonią dzwoneczki,pomyślałam ,że to dobry pomysł by pogonić zimę.
    Pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiekne zdjęcia i pprzepięknie zilustrowany wiersz. Takiej zimy u nas dawno już nie było...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie zilustrowałaś ten wiersz! Pozdrawiam i zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniały pomysł - fajny wierszyk i super zdjęcia - pozdrawiam Lucy ciepło i miłego weekendu

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna zabawa!:) Zdjęcia idealnie dobrane do zilustrowania wiersza i przepiękne!!! Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. "...lecz nie zrobi nam nic złego mroźny koniec zimy" - nic złego. jestem przekonana, że już tu zostawiłam swój komentarz, ale chyba zniknął albo się nie udało. Twoje zdjęcia piękne !!! Wierszyk Jerzego Ficowskiego bardzo trafnie oddaje klimat lutego. Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo podoba mi się Twoja interpretacja wiersza, piękne zdjęcia. Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń